Sposoby na powiększenie ust
Najczęściej wykorzystywanym obecnie sposobem na powiększenie ust jest ostrzykiwanie ich kwasem hialuronowym (HA). Kwas naturalnie wypełnia, powiększa, nawilża, a także rewitalizuje usta. Jest on więc wykorzystywany nie tylko w celu zwiększenia ich objętości, ale również może być sposobem na zatrzymanie procesu starzenia się skóry ust. Z czasem kąciki ust opadają, wargi tracą swój pełny, jędrny wygląd i pojawiają się na nich cienkie zmarszczki. Poza tym często w obrębie ust uwidaczniają się tzw.: zmarszczki palacza, nawet u osób, które nie palą papierosów. Wypełnianie kwasem hialuronowym jest także świetnym sposobem na redukcję asymetrii ust np.: kiedy jedna warga jest nierówna albo zbyt mała w stosunku do drugiej. Po zabiegu usta wyglądają na pełniejsze, młodsze i zdecydowanie większe. Obecnie wiele klinik medycznych gwarantuje naturalne efekty zabiegów. Przerysowane wargi, które wyglądają jak napuchnięte, nie są już mile widziane. Pacjentki, a także lekarze wybierają subtelne wypełnianie, które nie jest widoczne dla innych.
Jak wygląda zabieg z HA na usta?
Powiększanie ust kwasem hialuronowym polega na jego wprowadzeniu w czerwień wargową za pomocą igły albo specjalnej kaniuli. Wcześniej na usta podawany jest krem znieczulający, który niweluje wszelkie niedogodności, jakie mógłby odczuć pacjent. U wrażliwych osób może zostać wykonane znieczulenie stomatologiczne. Zabieg trwa jednak tylko kilka minut i nie powoduje większego bólu. Tuż po nim usta są lekko opuchnięte i mogą się na nich pojawić siniaki czy krwiaki, kiedy pacjent ma tendencje do ich powstawania. Lekarz może podać po zabiegu leki przeciwzapalne, jeśli skóra jest bardziej podatna także na obrzęki. Nie jest to jednak konieczność. Przez kilka pierwszych dni usta mogą być podpuchnięte i nieco nienaturalne. Efekt ten znika między 10-14 dniem po zabiegu. Pacjent od razu może powrócić do aktywności, a rezultat w postaci większych i pełniejszych usta, utrzymuje się na jego twarzy od 6 do 12 miesięcy.
Botoks na usta?
Coś takiego jak botoksowe usta nie istnieje. Toksyna botulinowa usztywnia mięśnie mimiczne i w ten sposób redukuje zmarszczki powstające z ich powodu. Poza tym odpowiedzialna jest za efekt wygładzenia i zatrzymania procesu pogłębiania się zmarszczek na twarzy. Botoks nie może być więc stosowany na ustach, bo jedyne co możemy otrzymać, to sparaliżowane wargi zamiast ich powiększenia. Efekt byłby taki, jak w przypadku znieczulenia u dentysty – nieczuła skóra i brak komfortu.
Powiększanie ust wpływa na szybsze starzenie
Niestety to prawda. Usta powiększane przez długi czas wypełniaczami po prostu się do nich przyzwyczajają. Skóra się rozciąga do danej objętości i jest to proces nieodwracalny. Kiedy więc zdecydujemy się zakończyć naszą przygodę z wypełnianiem i powrócić do naturalnego kształtu ust, mogą one wyglądać mało estetycznie. Zwłaszcza, jeśli usta były powiększane w dużym stopniu. W przypadku drobnych korekt, pacjenci nie muszą się martwić o zmianę wyglądu warg. Długotrwałe powiększanie, a następnie zaprzestanie wypełniania, wpływa na zwiotczenie skóry na ustach i pogorszenie się jej stanu. Zanim więc zdecydujemy się na poprawę ust, warto zastanowić się czy rzeczywiście jest ona potrzebna w naszym przypadku. Właściwą decyzję pomoże podjąć lekarz specjalista. Wytłumaczy na czym polega zabieg, jakie są jego efekty, a także w jakim stopniu powiększyć usta, by nie wyglądać śmiesznie i nie doprowadzić do szybszego zestarzenia się skóry na wargach.
Komentarze